Opis forum
Wampir
haha...widac taki juz mój los
-usmiechnałęm sie do niej, nastepnie patrzyłem sie w swoje buty
Offline
Szefcio
-Oj przekichane ty ze mną masz, nie powiem
Zaśmiała się wesoło i widząc jak patrzy się na swoje buty uśmiechnęła się delikatnie.
-Co się tak patrzysz na nie.? No piękne są.
Powiedziała przez śmiech
Offline
Wampir
-zasmiałem sie
oj no mam
Offline
Szefcio
Uśmiechnęła się zadziornie i w pewnym momencie wrzuciła go do wody. Widząc jaki jest mokry roześmiała się wesoło. Zakryła usta dłonią patrząc na niego rozbawiona.
Offline
Wampir
-spojrzałem na nią, podpłynąłem do pomostu, złapałem ją za reke i wciagnałem do wody
Offline
Szefcio
Kiedy wpadła do wody po chwili się wynurzyła zmarznięta. Mimo zimna śmiała się wesoło jednocześnie szczękając zębami
-Wariacie.!
Powiedziała przez śmiech i podtopiła go.
Offline
Wampir
-zasmiałem sie i zaczałem pływac
wariatka
-krzyknałem
Offline
Szefcio
Podparła się pod boki i pokazała mu język
-Ale mi nowość powiedziałeś, na naprawdę.!
Krzyknęła z sarkazmem w głosie i uśmiechem na twarzy. Był spory kawałek od niej. Spojrzała na wodę a ta zaczęła go pchać w jej stronę. Patrzyła na niego swoimi przenikliwie turkusowymi tęczówkami z zadziornym uśmiechem.
Offline
Wampir
-spojrzałem na nią, po chwili byłęm na przeciwko niej
hmm....zadowolona.?
-spojrzałem na nią
Offline
Szefcio
Pochlapała mu delikatnie twarz wodą i wskoczyła na pomost. Położyła się na nim na brzuchu i spojrzała Stefanowi w oczy.
-Teraz tak
Powiedziała uśmiechając się wesoło przez co na jej policzkach jak zwykle pojawiły się dołeczki.
Offline
Wampir
-spojrzałem na nią, wstałem i wrzuciłem ją do wody
Offline
Szefcio
Gdy się wynurzyła spiorunowawszy go wzrokiem roześmiała się wesoło.
-Pożałujesz tego...
Powiedziała dosyć groźnie co i tak nikt nie wziąłby na poważnie przez jej delikatny ton głosu.
Offline
Wampir
haha ale sie przestraszyłem
-powiedziałem, zabrałem jej buty i płaszcz i zaczałem schodzic z pomostu
Offline
Szefcio
Wyszła z wody najszybciej jak mogła i biegła za nim boso po śniegu.
-Oddaj to.!
Powiedziała głośno. Modliła się tylko aby się nie skaleczyć i lub nie upaść.
Offline
Wampir
-podszedłęm do niej
hmm...musze sie zastanowic czy zasłuzyłas
-wystawiłęm jej jezyk
Offline