Opis forum
Szefcio
Offline
Szefcio
Weszła trzymając chłopaka za dłoń. Uśmiechnęła się szeroko, uwielbiła to pomieszczenie. Odłożyła pachnący jej perfumami ręcznik na leżak i weszła po schodkach do wody. Zanurzyła się i zaczęła pływała pod wodą.
Offline
Wampir
-usiadłem na leżaku i patrzyłem ja pływa
Offline
Szefcio
W pewnym momencie podpłynęła do krawędzi basenu gdzie siedział i oparła się rękoma o krawędź, patrząc na niego.
-A może jednak ze mną popływasz.?
Spytała proszącym głosem.
Offline
Wampir
-spojrzałem na nią
nie chce mi sie
-wystawiłęm jej jezyk
Offline
Szefcio
Wyszła z basenu i wytarła się ręcznikiem. Podeszła do chłopaka i usiadła mu na kolanach przodem do niego.
-Chodź leniu...
Powiedziała uwodzicielskim głosem, powstrzymując się od śmiechu.
Offline
Wampir
nigdzie nie ide
-spojrzałem na nia
Offline
Szefcio
Skrzyżowała ręce na piersi i zrobiła naburmuszoną minę.
-Ok...nie to nie...
Mruknęła pod nosem. Wstała i wskoczyła na główkę do basenu.
Offline
Wampir
-zasmiałem się i patrzyłem jak pływa
Offline
Szefcio
Po oko piętnastu minutach wyszła z basenu i spojrzała na chłopaka. Podeszła do niego i podniosła ręcznik z leżaka.
-Nie nudzi Ci się.?
Spytała wycierając swoje włosy.
Offline
Wampir
troche
-spojrzałem na nią i wyciagnałem sie na lezaku
Offline
Szefcio
-Ale mi przykro
Powiedziała z sarkazmem i rzuciła mu na twarz ręcznik. Usiadła na leżaku obok.
Offline
Wampir
-zdjałem recznik z twarzy i zuciłem nim w nią
Offline
Szefcio
Zaśmiała się dźwięcznie i odrzuciła ręcznik.
-Jestem ciekawa jak wyglądałoby moje życie gdybym wtedy nie zginęła.
Powiedziała nagle i oparła głowę o oparcie leżaka.
Offline
Wampir
tego to ja nie wiem
-wstałem, owinałem ja w recznik, wziałem na rece i wrzuciłem delikatnie do basenu by nic sie jej nie stało
Offline